W tm roku postanowiłam, że część dekoracji świątecznych na choinkę wykonam samodzielnie. Prawdziwych bombek będę miała niewiele, a przecież drzewko należy przecież czymś zapełnić. Niestety, nie przepadam za choinkami jednorodnie ozdobionymi, na których panują te same ozdoby w tych samych kolorach np złote bombki i granatowe wstążeczki. Nasza rodzinna choina zawsze była upstrzona i bardzo kolorowa. Chciałabym kontynuować tą tradycję. Drzewko ma być wesołe i już!!!
Pierwszą ozdobą są bałwanki. Póki co, mam dwa egzemplarze, ale będzie cała sześcioosobowa rodzinka:)
Są bardzo łatwe do zrobienia. Wystarczy biała włóczka oraz dwie muliny w kolorach: czerwonym oraz czarnym.
Robimy trzy pompony różnej wielkości, przeciągamy czerwoną mulinę poprzez wszystkie 3 białe obłoczki, zostawiając sznureczek na zawieszkę. Następnie wg umiejętności wykonujemy supełki na węgielki oraz szydełkowy uśmiech :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz